Makijaż jednym cieniem - Catrice My First Copperware Party (Odpowiednik MAC Satin Taupe).

Jakoś tak się dzieje, że ostatnio stawiam na delikatne makijaże, niespecjalnie rzucające się w oczy.
A przy okazji ostatnich zakupów nabyłam cień z Catrice o nazwie My First Copperware Party, który ma być dobrym zamiennikiem Mac'a Satin Taupe. Ja niestety tego drugiego nie posiadam, jednak porównania znajdziecie u Naszego, kochanego wuja - Google. :)

Na zdjęciach, cień w kasetce, nie chciał pokazać swych różowych tonów, ale za to dobrze zaprezentował swą brązowo-rudą twarz.



Najlepiej rzeczywisty efekt widać na powiece. 



Makijaż był robiony wyłącznie tym jednym cieniem, jednak w wewnętrznym kąciku nałożyłam go odrobinę, a w zewnętrznym już zdecydowanie więcej. 





Do tego dołożyłam bardzo delikatną kreskę, oraz prawie bezbarwny błyszczyk z Revlon'a (206 Snow Pink) i mogłam wychodzić. :)



Zdjęcia były robione w różnym świetle dla kompletnego oddania efektu. 



Mam nadzieję, że makeup przypadł do gustu.
 A jeśli jesteście posiadaczkami jednego z tych cieni, napiszcie koniecznie jak się u Was sprawdzają. :)

Komentarze

  1. Makijaż- bajeczny. Myślę, że fajnie jest odnajdywać tanie odpowiedniki droższych marek ;) tym bardziej, że efekty są bardzo do siebie zbliżone ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie też ze względu na to,że nie każdy chce kupować MACa, bo oni akurat testują na zwierzętach a Catrice nie! Więc super, bo ten z Catrice może kupię :)

      Usuń
    2. Prawda, prawda! I o to w tym wszystkim chodzi. :)

      Usuń
  2. Swoim spojrzeniem mnie zahipnotyzowałaś !

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda bardzo fajnie i chyba muszę się za nim rozejrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto go pomacać. :) Ja na początku nie byłam przekonana, jednak się skusiłam i nie żałuje. :)

      Usuń
  4. Bardzo ładny cieć, ja też ostatnio stawiam na jeden naturalny kolor :) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Cieć" ładny - to prawda. :D
      Czyli widzę, że przechodzimy tą samą fazę. :P

      Usuń
  5. Masz przepiękne oczy! I makijaż świetnie je podkreśla ;)
    zapraszam do mnie beslight.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteś przepiękną kobietą. Cera idealna, bajeczne oczy.... Ps też zakupiłam ten cień po rekomendacji Hani z YT jako odpowiednika Mac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło jest czytać takie komentarze! :))
      Cera może nie jest idealna (to zasługa światła), ale robię wszystko co mogę, żeby wyglądała tak na żywo.
      Mnie Hania przekonała ostatecznie do kupna. :)

      Usuń
  7. Ładny cień, idealny pod krechę :)

    W ogóle masz piękne oczy i usta! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! I jeszcze jaki praktyczny - niezależnie od pory roku i zamierzonych efektów (mocny/delikatny makijaż) można się z nim pobawić. :))

      :*

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Na pewno w 100% nie są takie same, jednak na wszystkich porównaniach wychodziły niemalże identycznie... Może to wina światła?

      Usuń
    2. No i przez Ciebie kupiłam ten cień Catrice, żeby je porównać :) jak dla mnie dużo się różnią. Mac jest duuużo chłodniejszy i chyba ciut ciemniejszy.
      Muszę je pokazać u siebie :)

      Usuń
    3. Piękny makijaż :) Czy mogłabyś zdradzić jakie masz okulary (model/firma)? Są cudne i bardzo twarzowe :)

      Usuń
  9. Jaki numer ma ten cień?bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeżeli ten materiał wywołał w Tobie jakiekolwiek emocje lub skłonił do przemyśleń, podziel się nimi ze mną.
Dzięki temu, dasz mi wiarę w to, że nie piszę do poduszki! 😉
Dziękuję! 💜