Krem Tonujący z Ziaji.

Tak! Recenzja, na którą czekało wiele osób! ;)
Postaram się szybko! 
Zacznę od opisu zdjęć, musicie mi wierzyć na słowo, ale kąt padania światła był inny kiedy robiłam zdjęcie "przed" i "po", ten krem nie nadaje żadnego koloru, a tym bardziej różowego odcienia! 








Po wyciśnięciu i nałożeniu wygląda straaasznie ciemno, po 1 minucie dostosowuje się do naszej cery.
- Matowienia nie widzę za wielkiego, jednak mi ono nie potrzebne
- delikatnie kryje
-bardzo ładnie wyrównuje kolor skóry
- trzyma się cały dzień
- nie czuć go na buzi, zachowuje się jak zwykły krem, wchłania się i koniec, nic nie czujemy! ;)
- na twarzy go nie widać, wygląda to tak jakby nasza skóra była taka ładna „sama z siebie”
- nie trzeba go wiele żeby pokryć całą buzie
- kosztuje około 8 zł!
 
Ogólnie? Świetny! Jestem pewna, że sięgnę po inne kremy tonujące i kiedyś zrobię recenzje porównawczą. Cudowny na dzień do szkoły, pracy, jeśli nie mamy za dużo do ukrycia.
Jestem bardzo zadowolona i używam go do każdego makijażu, a swój podkład odłożyłam na jakieś wieczorowe imprezy. Nie mam z nim żadnych problemów i o dziwo można nakładać go spokojnie pędzlem.
Cud nad Wisłą i tyle! ;)
Ogólnie same plusy! Piszę jak najbardziej szczerze, szukałam jakiś minusów, ale mi się nie udało.
Buziaki! :*
P.S.: Jak widzicie wystrój bloga trochę się zmienił, mam nadzieję, że Wam się podoba! Dodałam również zakładki zaraz pod nagłówkiem, żebyście mogli szybko trafić na coś co Was interesuje. ;) 

Komentarze

  1. ja używam z nivei taki krem, też wchłania się idealnie w skórę i ma przepiękny zapach. Także polecam do przetestowania :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba sobie sprawię ten krem tonujący ;)



    Zapraszam do mnie http://werr18.pinger.pl ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja go używałam i niestety musiałam go oddać mojej siostrze, bo ma ciemniejszą karnacje ode mnie - na mojej był za ciemny (ale ja należę do tych "bladolicych", na innych cerach pewnie zadziała :P).

    OdpowiedzUsuń
  4. Thenatoorat : No to mnie zszokowałaś! Ja też jestem straszny bladzioch! Może za dużo nakładałaś, albo miałaś ciemniejszą wersje? [ bo są 3 ]

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje za recenzje chociaż wiem że nie była ona specjalnie dla mnie :). Jutro już będę jego posiadaczką !!! ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Znając siebie, to na lato się na niego przerzucę, gdy będą upały, a fluid będzie mi się wydawał za ciężki.

    Dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mysle ze jest to super produkt dla osób, które nie mają duzo do ukrycia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wiesz co, on nadaje lekki kolor. tzn może inaczej, jeśli jest się takim porcelanowym bledziochem jak ja - 01 ma zbyt ciepły odcień.
    owszem - stapia się ze skórą. ale jednak nie dawał rady u mnie zimą. będzie w sam raz na lato, uwielbiam go. to cudo poprawia stan mojej skóry już po kilku dniach. normalnie love <3 ;)
    myślałam, że są tylko dwie wersje o_O

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak ten krem jest cudowny ! Ale ja kupiłam go już jak pokazałaś go w filmiku, nie czekając na recenzję ! I uwaga, uwaga ! To chyba jest najlepsze w tym kremie że JA mogę go używać. Hahah, a to dlatego że jak praktycznie z wszystkiego związanego z twarzą np, tusze, cienie, podkłady a nawet kremy z drogerii mam wypieki pod oczami ! A ten krem jest cudowny ! Nic się mi nie dzieje ! Chociaż to było troszkę niepoważne kupować go w moim przypadku to i tak wszystko 'ładnie wyszło' . A kremu już niestety nie mam, bo koleżanka mi 'ukradła' tak się zakochała ;)

    Watko, niedługo testy.. Więc trzymamy mocno kciuki, a po testach chcielibyśmy żebyś miała dla nas 'więcej czasu'. Po prostu żebyś kręciła częściej filmiki ; )

    OdpowiedzUsuń
  10. Baaaaaaaaaaaaardzo mi się spodobał Twój blog! :)
    Wydajesz się taka sympatyczna i miła..
    Widziałam Twoj filmik teraz co zrobiłaś sobie ten śmieszny makijaż jak miałaś isc co teatru hahaha xD wiele osób go skrytykowało ale ja uważam że masz poczucie humoru i to się ceni.
    Na pewno bed czesto odwiedzać Twego bloga- to Ci obiecuje ;)
    A i jeszcze jedno- zastanawia mnie ile masz lat bo nigdzie nie mogłam się doszukać tej informacji^^
    Byłabym wdzięczna jeśli byś odpowiedziała na ten komentarz pod moją ostatnia notka :)
    Dobranoc:*

    OdpowiedzUsuń
  11. + dodałam Cie do obserwowanych =)

    OdpowiedzUsuń
  12. o, a ja jak zobaczyłam jaki on jest ciemny to bałam się go nawet nałożyć na buźkę:( i niestety nawet nie wypróbowany poleciał w świat

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ten sam toner z Ziaji, to prawda, z początku może wydawać się pomarańczowy, ale ładnie stapia się z cerą, ja też mam raczej bladą cerę i fajnie wyrównuje mi kolor skóry. Czasem mieszam go dosłownie z kropelką podkładu i voila!
    Efekt na pewno "lżejszy" niż nałożyłybyśmy sam podkład.

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie, zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. też używam tego kremu jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej!
    Muszę powiedzieć, że nie zgadzam się z Tobą w kwestii matowienia. Ostatnimi czasy mam bardzo tłustą cerę a po tym kremie+puder (mam rimmel- stay matte) twarz mam matową 8 godzin!!! :DDD bez żadnych poprawek! :P Tak że kremik godny polecenia wszystkim
    Martyna

    OdpowiedzUsuń
  16. Przez Ciebie czuję się zmuszona iść i kupić ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Ultramaryna : To leć, bo to nic drogiego, a na prawdę warto spróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. O kurcze, to mnie zadziwiło :D szukałam jakiegoś lekkiego podkładu, baaardzo jasnego no i oczywiście nic. Ale jeśli ten kremik tonujący daje taki efekt to muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też go miałam kiedyś :) używałam latem :) całkiem fajny, nie miałam zastrzeżeń raczej... jedynie to krycie leciusieńkie, ale nie takie jest jego zadanie, więc nie można mu mieć tego za złe ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja mam go chyba 4 raz i na pewno kupię kolejny. Jest on idealny dla mojej skóry. 2 najważniejsze cechy : nie mam po nim trądziku i nie mam przesuszonej skóry ^^

    OdpowiedzUsuń
  21. super świetny, ale jak napisałaś że delikatnie kryje to chyba nie dla mnie, bo ja mam sporo do ukrycia... ;<
    ale dzięki za recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeżeli ten materiał wywołał w Tobie jakiekolwiek emocje lub skłonił do przemyśleń, podziel się nimi ze mną.
Dzięki temu, dasz mi wiarę w to, że nie piszę do poduszki! 😉
Dziękuję! 💜