Mikro denko-recenzenko. Lakier nawierzchniowy Duri.

Ta recenzja w końcu w miarę krótka, więc mam nadzieję że z chęcią przeczytacie. :)
Dobre parę miesięcy temu (dokładnie 9) dostałam paczkę od  Duri, a w niej znajdował się prócz dwóch kolorów lakier nawierzchniowy. Dziś skończył on swój żywot, dlatego też myślę, że to dobry czas na recenzje.

Plusy:
+ Niesamowicie nabłyszcza! Jak na razie znam jeden lakier, który robi to ciut lepiej (ale to nie o nim dziś!).

+Świetnie wyrównuje różne odgniecenia na paznokciach.

+ Baaaaardzo przyśpiesza wysychanie lakieru kolorowego. Zazwyczaj nakładałam kiedy jakiś kolorek na paznokciach wysechł mi do połowy, minuta później i można robić wszystko.

+ Duża butelka. 15 ml to bardzo dobry rozmiar.

+ Wygodny pędzelek, dosyć płaski, bardzo plastyczny.

+ Przez większość użytkowania lakier „rozlewał” się idealnie po płytce nie zostawiając żadnych smug, tylko piękną tafle.

+ Jest wydajny. Dzięki swojej dość wodnistej konsystencji, potrzeba go było naprawdę niewiele. Przy malowaniu paznokci co 3-4 dni, starczył mi na 9 miechów.

Minusy:
- Niestety, ale po 8 miesiącu już zaczął gęstnieć i sprawiać problemy (czyt. trochu się ciągnął). Na szczęście rozrzedzić spokojnie go można.

- Przy tej ilości jaką mam w tej chwili, trochę się trzeba nagimnastykować żeby wyciągnąć coś z buteleczki.

- Cena – ok. 35 zł. Nie dla każdego odpowiednia.


Podsumowując: Bardzo się polubiłam z gościem. Nie mogę jakoś specjalnie doczepić się do minusów, ponieważ ja spotykam się z tym w większości emalii, jak nie we wszystkich.
Czy kupie ponownie? Mimo bardzo fajnego efektu na paznokciach, dużej wydajności i szybkiego schnięcia, na razie nie… ale to tylko ze względu na to, że w szafce czekają kolejne 3 Topy do zużycia. ;)


Miałyście z nim do czynienia? Macie swój ulubiony lakier nawierzchniowy?
Buziaki. :*

P.S.: Dawno nie pisałam o lakierach... Chyba muszę to nadrobić, bo źle mi z tym! :P

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. paznokcie ♥ lakier też, ale co tam.. paznokcie ♥

      Usuń
    2. A gdzie tam, moim paznokciom jeszcze daaaaaleko do ładnych.

      Usuń
  2. Z opisu bardzo przypomina mi Essie Good to go :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... Essiak był troszkę inny, cieżko mi to wytłumaczyć. Ale u mnie przynajmnieg GTG nie rozlewał się tak jak ten, może ciut szybciej schnął, ale też szybciej się zglucił i to do takiego stopnia, że musiałam wywalić. :(

      Usuń
  3. Kiedy czytam o Duri nie widzę różnicy między nim a Seche Vite :] Masz porównanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam Sache Vita w domku, ale kiedyś go macałam i na pewno jest 100x bardziej śmierdzący. :D Innych niestety nie mogłam odnotować. :P
      A Sache Vite to Twój ulubiony lakier nawierzchniowy?

      Usuń
  4. świetny efekt, w szczególności na tym matowym golden rose :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, przez niego, tego mata wolę w wersji błyszczącej. :D

      Usuń
  5. śliczne pazurki:) xoxo

    OdpowiedzUsuń
  6. Efekt jest fenomenalny , bardzo mi się podoba :) Szczególnie zdjęcia są zachęcające . Jestem ciekawa czy znajdziesz coś lepszego od Duri :) Swoja drogą masz przepiękne pazurki ;* No ale nie będę znowu się powtarzała ;* Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem w trakcie szukania i w sumie myślę, że znalazłam coś dobrego, ale ma jeden minus... wolno schnie, dlatego też zależy co kto woli. Niedługo recenzja więc nazwy na razie nie ujawniam! :P
      Dziękuję. :*

      Usuń
  7. rzeczywiście niesamowicie nabłyszcza :) daje piękny efekt.
    oj, skąd ja znam takie poduchowe odciski :/

    nie mam swojego ulubionego lakieru nawierzchniowego, nadal szukam- jak dotąd żaden mnie nie zachwycił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Denerwujące prawda? Paznokcie od razu wyglądają dla mnie tak, że z chęcią bym je zmyła..
      Niedługo pojawi się notka z moim "prawie ideałem" więc czekaj cierpliwie. :)

      Usuń
  8. Zapraszam do zapoznania się z wyjątkowymi kosmetykami z 30% obniżką
    Coś Dla Pięknych Pań
    Pozdrawiam serdecznie
    Marcin Oniszczuk

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeżeli ten materiał wywołał w Tobie jakiekolwiek emocje lub skłonił do przemyśleń, podziel się nimi ze mną.
Dzięki temu, dasz mi wiarę w to, że nie piszę do poduszki! 😉
Dziękuję! 💜