Wibo WOW Sand 05 na paznokciach.

Stwierdzenie "Lubię piaskowe lakiery." zaraz stanie się moją mantrą życiową i głównym zdaniem, z którym będę kojarzona przez Was. Już nie raz pisałam Wam o tym jak bardzo podoba mi się efekt tych lakierów, pokazywałam je na blogu i na Instagramie (kliknij tutaj!) i dziś przyszła kolej na następny post z piaskiem w roli głównej. :)


Ostatnimi czasy moim ulubieńcem jest Wibo WOW Glamour Sand w odcieniu 05.
Jest to przepiękny, granatowo-fioletowy kolor z mnóstwem zielono-żółtych drobinek, które mienią się jak szalone. Efekt na żywo jest naprawdę urzekający. :)



Lakiery piaskowe lubię za to, że nie trzeba na nie nakładać top coat'u, więc cały proces malowania paznokci skraca się.


Wszystkie, jak dotąd przeze mnie wypróbowane, piaskowce schną bardzo szybko. Ten nie jest wyjątkiem. Kiedy skończę malować paznokcie praktycznie mogę już zacząć wykonywać jakieś czynności. :)


Ten osobnik ma dodatkowo świetny pędzel! Jest szeroki i o odpowiedniej sprężystości przez co aplikacja lakieru przebiega ekspresowo i bardzo dokładnie.


Jakby tego było mało - jest tani. Koszt tego lakieru to ok. 7-8 zł


Jedyny minus jaki zauważyłam, to to że lakier jest nietrwały. Niestety to duża ujma dla niego. Najszybciej ze wszystkich ściera mi się na końcówkach. Codziennie wykonuje wiele pracy rękoma, więc po całym dniu mogę już być nastawiona na jakieś ubytki....


Mimo tego, że trwałość lakierów jest dla mnie niesamowicie istotna, to często do niego wracam. 
Po prostu za bardzo podoba mi się cała jego reszta, o której wspomniałam. :)


Gdyby nie trwałość, myślę, że mogłabym pokusić się o stwierdzenie, że jest jednym z najlepszych lakierów jakie miałam do tej pory. I mam na myśli tutaj i te wysoko i niskopółkowe. 

Tutaj w porównaniu do numeru 04. 

Jak Wam się podoba?
Lubicie lakiery piaskowe? Macie jakieś godne polecenia?
Dajcie znać w komentarzach, z chęcią spróbuje Waszych propozycji! :)

Komentarze

  1. niestety, z piasków to tylko te nad morzem hihi, ale ten kolor szalenie mi się podoba :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobnie jak Ty bardzo lubię piaski ze względu na to, iż szybko schną i wyglądają efektownie. Mimo że Wibo Sand numer 05 nie grzeszy trwałością, chętnie go wypróbuję, ponieważ prezentuje się zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba się bardzo tylko mi lakiery piaskowe bardzo niszczą płytkę paznokcia i rzadko nimi je maluję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy ,ciekawy. Choć ja jednak wolę lakiery w jednolitych kolorach, czyli bez połysku . Taka wersja z połyskiem to w moim przypadku sprawdza się tylko na imprezach ;p Na co dzień używam lakierów Vinylux i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawie to wygląda, ale ja chyba na co dzień nie wybrałabym takiego lakieru ;) A jak wychodzą Ci wzorki? Bierzesz udział w akcji fundacji DKMS na malowanie wzorku & na paznokciu?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeżeli ten materiał wywołał w Tobie jakiekolwiek emocje lub skłonił do przemyśleń, podziel się nimi ze mną.
Dzięki temu, dasz mi wiarę w to, że nie piszę do poduszki! 😉
Dziękuję! 💜