Recenzja cieni Sensique Exotic Flower.

Dziś recenzja cieni Sensique Exotic Flower.
Będzie konkretnie. ;)
Pigmentacja – dobra, coś jak AMC Shine z Inglota. Muszę jednak dodać, że na mokro lub z bazą jest świetna, bez tego wypada dosyć blado [ no jak Inglot!! :) ]
Kolory – bardzo ładne, świetne na lato, świeże z delikatnym połyskiem.
Konsystencja – trochę się kruszą, ale można powiedzieć jak Matt z Inglota [ przepraszam za te ciągłe porównania , ale chcę to jakoś przybliżyć. ;) ]
Wytrzymałość na powiece – i tu trochę więcej… Muszę zacząć od tego, że nałożyłam je na mokro. PIERWSZY RAZ spotkałam się z cieniami, które na mojej tłustej powiece, bez bazy, trzymały się cały dzień!! Jest to dla mnie szok, bo nawet Inglot po 2 godzinach zwija się w załamaniu. Te cienie zaczęły się rolować dopiero po całym dniu, czyli 13 godzinach , muszę dodać, że w ten dzień prasowałam, byłam długo na dworze [upał] i robiłam inne rzeczy, przy których po prostu w jakiś sposób się pociłam. Jestem szalenie zaskoczona!
Z bazą – tak jak wszystkie – cały dzień bez naruszenia.
Cena – niewysoka – 5,49 zł.
Podsumowując - produkt świetny!!! Polecam każdemu, jeśli tylko lubicie takie kolorki to kupujcie! Jestem naprawdę zaskoczona, to jedyne cienie, które bez niczego trzymają się cały dzień!!
Ocena : 10/10
Serdecznie polecam!

Po za tym :
Siedzi sobie baran
na zielonej łące.
A wkoło hasają
wesołe zające.
Bawią się i śmieją,
w niebogłosy krzyczą.
Że w te piękne święta
radości Wam życzą! :)

Buziaki! :*
P.S.: Za jakieś 3 dni recenzja lakierów.

Komentarze

  1. a jakiej bazy pod nie użyłaś?
    wesołego jajka ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też się trzymają, ale bazę nakładam, bo kolor jest lepszy. pisałam już recenzję tutaj:
    http://lady-flower123.blogspot.com/2011/04/228-sensique-exotic-flower-cienie.html

    OdpowiedzUsuń
  3. ale slicznie :):) wiosennie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. www,kosmetykowato.blogspot.com super konkurs super nagrody pędzle, M.A.C , bronzery, róże i wiele wiele innych zapraszam !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. musze zainwestować w te cienie ;)
    wesołych swiąt !

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny makijaż, bardzo wiosenny i taki dziewczęcy :)
    Jako lakieroholiczka z niecierpliwością czekam na recenzję lakierów ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. O, może jednak się skuszę na te cienie. Różowy i brzoskwinia całkiem fajne ;)
    Zapraszam do wzięcia udziału w giveawayu na moim blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. hmm..może się skuszę :)
    wesołych ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. zaskoczyłaś mnie i zachęciłaś, zawsze omijałam cienie sensique wielkim kołem... ale może skuszę się na nie ;) ten różowy jest bardzo ładny!

    wesołych!

    OdpowiedzUsuń
  10. fajne kolory w połączeniu, bo tak same to nie wiem, czy bym była na tyle odważna żeby użyć;D poza tym kupiłam nową paletę, z którą będę się musiała zmierzyć xD

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam Twoje filmiki na YT! www.malinowa-kraina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekam z niecierpliwoscia na recenzje lakierów:)

    OdpowiedzUsuń
  13. ślicznie wyglądają ;) Ja na dzień robię sobie bardzo podobny makeup cieniami firmy Virtual, bardzo polecam rownież są tanie i bardzo długo sie na powiece trzymają bez bazy ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. KOchana , . a jakiego pędzelka do rozcierania używasz ?? , . ;****

    OdpowiedzUsuń
  15. cienie sa ok bardzo delikatne. Ja ostatnio przeżuciłam sie na brokat do powiek z donegala. Są bardzo ale to bardzo fajne i wsumie nie takie mega ostre i widoczne http://www.donegal.com.pl/160-brokaty-na-powieki tutaj mozna sobie zobaczyc.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeżeli ten materiał wywołał w Tobie jakiekolwiek emocje lub skłonił do przemyśleń, podziel się nimi ze mną.
Dzięki temu, dasz mi wiarę w to, że nie piszę do poduszki! 😉
Dziękuję! 💜