Świeży makijaż przez cały dzień.
Od dawien dawna borykam się z problemem okropnego zbierania się tuszu/kredki/czegośtam pod oczami w pięknych zmarszczkach, co wygląda strasznie nie estetycznie, pojawia się to u mnie po paru godzinach od nałożenia makijażu i wygląda mniej więcej tak : [ Uwaga! Tylko dla silnych psychicznie! ]
Wy też tak macie?
Jak sobie z tym radzicie?
Strasznie mnie to denerwuje, bo nie mam możliwości, ani ochoty zaglądania do lusterka co 5 minut by sprawdzić, w którym momencie toto mi się zbierze, a kiedy wracam do domu, przeżywam nieprzyjemny szok [ „Jak ja wyglądam?!” ].
Cały makijaż robi się nieświeży po połowie/całym dniu, co oczywiście nie prezentuje się dobrze, bo najlepiej jest, wrócić do domu w takim stanie w jakim się wyszło.
Macie na taki całodzienny świeży look jakieś sposoby?
Podzielcie się! Będę bardzo wdzięczna. :)
Buziaki! :*
i to tak zawsze Ci się robi? niezależnie od kosmetyku, który naniosłaś na oko?
OdpowiedzUsuńNo niestety tak. :< Niezależnie od kredki/tuszu/podkładu/korektorów z których zrezygnowałam.
Usuńbo ja pierwszy rzut to myślałam że tusz jakiś osypujący się czy z kredka coś nie teges :(
Usuńmój makijaż zawsze wygląda tak samo, nawet po 12 godzinach ycia poza domem i bez lustra ;) i nie mam na to jakichś wielce wyszukanych sposobow, poprostu wiem jak sie malować żeby tak było ;-) nie nakładam nic tam gdzie może sie zrolować lub gdzie wiem, że u mnie nie wytrzyma
OdpowiedzUsuńU mnie wytrzymuje, tylko wygląda strasznie nie świeżo, jakbym przespała z 2 noce w nim. :(
Usuńzły tusz masz :(
OdpowiedzUsuńmi się tak nie zbiera :(
Dziwne, nie widziałam nigdy czegoś takiego.A nie trzesz oczu w ciągu dnia?
OdpowiedzUsuńTez mam tam zmarszczki ale nic mi się w nich nie osadza.Jesli już to raczej tusz się osypie pod oko.
Nie, oczu nie tre. Wystrzegam się wogóle dotykania twarzy.
Usuńhmmm, ja nie mam czegoś takiego, więc nie pomogę :(
OdpowiedzUsuńMimo to dziękuje za odzew. :*
UsuńPrzyznam, że piękny makijaż oka. ;) Niestety nie mogę nic poradzić, ponieważ nie mam tego problemu. Zapraszam do mnie http://sposoby-na-wlosy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuje. :*
UsuńJa zawsze nakładam bazę pod cienie na dolną powiekę i potem wszystko się pięknie trzyma:)
OdpowiedzUsuńOj nie wiem czemu dzieje się tak z tuszami. Mi tylko zbiera się korektor, ale to winna jego konsystencji.
OdpowiedzUsuńEh, czyli widzę że jestem na to skazana. Mam tak przy każdym tuszu. :(
UsuńDlatego wystrzegam się kredek na linię wodną i tuż pod. Mam ten sam problem... Zaradził dobrany metodą prób i błędów tusz... Ale każda kredka mi się zmaże, więc po prostu tylko tuszuję dolne rzęsy...
OdpowiedzUsuńNa linie wodną nie noszę, mam delikatne oczy i strasznie mnie denerwują - cały czas je czuje, ale pod jak najbardziej. Może to rzeczywiście wina kredki? Będzie trzeba pokombinować.
UsuńMoże nakładasz zbyt "mokre" lub oleiste kosmetyki pod oczy, które rozpuszczają tusz? Spróbuj przed makijażem oczu nałożyć dużą ilość transparentnego pudru sypkiego pod oczy, a po tym, jak skończysz makijaż i tusz wyschnie zmieć nadmiar pudru pędzlem. U mnie to działa :) No chyba, że tusz sam w sobie jest beznadziejny i się rozmazuje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSpróbuje na pewno, dziękuje za radę, mam nadzieję że się sprawdzi! :*
UsuńOsz kurka... przyznam, że pierwszy raz spotykam się z tym, że makijaż zbiera się w tej zmarszczce. Sama mam tam głębokie zmarszczki i powiem ci szczerze, że nic nigdy mi się tam nie zbiera - ani cienie, ani tusz, ani kredka, ani korektor. Jedyne, co robię, to czasem maźnę tę okolicę pod okiem utrwalającą bazę pod cienie, ale to też nie zawsze, a i tak makijaż mi w zmarszczki nie włazi. Kurcze, okropny problem, bo to faktycznie dziwnie i nieestetycznie wygląd - taka czarna krecha pod okiem. Współczuję ci strasznie :/
OdpowiedzUsuńEh, no niestety. :( Właśnie wiem, że należe do tych niewielu, bo osoby z bruzdkami pod oczami zazwyczaj czarnego gratisu już tam nie mają... Mam nadzieje, że coś mi pomoże i problem zniknie!
Usuńmam dosłownie to samo, czy uzyje kosmetyku za 5 zł czy za 100 zł jest to samo ;( kilka razy w ciągu dnia przecieram leciutko wacikiem pod oczami bo wszystko wygląda jakby sie kruszyło ;(
OdpowiedzUsuńO, to widzę, że nie ja jedyna mam taki problem! :(
UsuńMam dokladnie to samo, ale ja mam tak...po demakijazu ;| wszystko sobie ladnie powycieram, wyglada ladnie, czysto, a rano sie budze i pod oczami mam wlasnie takie czarne krechy w 'zmarszczkach' ;| jak to wyjasnic? ;D
OdpowiedzUsuńMoze po demakijażu użyj czegoś bardziej tłustego? Np olej kokosowy powinien pomoc;)
UsuńMialam podobnie ale winowacja byl tusz, zmienilam go i problem sie rozwiazal. Szkoda, ze nie moge Ci bardziej pomoc:(
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ja cały czas używam innego tuszu, bo szukam ideału, więc to na pewno nie jego wina. Może drogą dedukcji jakoś do tego dojdę, ale dziękuje za dobre chęci. :*
UsuńMi się tak nie dzieje, więc nic nie doradzę...
OdpowiedzUsuńSzkoda. :(
UsuńJeszcze nigdy nic takiego mi się nie przytrafiło. Ewentualnie mała panda ale ty raczej normalne ; p
OdpowiedzUsuńMi to się panda przytrafia jak się popłaczę. A płacze ze śmiechu, bo z żalu nie ma co ronić łez. :)
UsuńMnie się nigdy coś takiego nie zdarzyło. Może to za mokry tusz albo topiąca się kredka? Albo krem, którego używasz czy korektor?
OdpowiedzUsuńKorektoru nie używam, tusz też na pewno nie, bo zmieniam co chwila, kredka - raz eyeliner w żelu, raz kredka zwykła, krem też różnie bywa.. :( Może mam tłuste powieki na dole?
UsuńJa mam tak samo:( I to nawet już po godzinie, niezależnie jakich kosmetyków użyję,muszę nawet sobie rano darować kremowanie pod oczami, bo jest jeszcze gorzej:/. Zawsze mam waciki w torebce, bo jak próbuję to ścierać palcem, to jeszcze bardziej się rozmazuje. Ale ja nerwus jestem i często mrugam oczami, wydaje mi się, że to przez to:)
OdpowiedzUsuńOoo Ty też? :( U mnie wygląda to identycznie, chcę zetrzeć palcem, ale się rozmazuje i mam ładne czarne zakola w koło oczu... Ja też mrugam, ale nie tak często, chyba... Muszę zwrócić na to uwagę! Dałaś mi do myślenia. Dzięki! :*
UsuńMoze nałóż baze i przypudruj i dopiero nakladaj cienie itd:) ja tak robie i mi sie nie roluje;) a wczesniej mialam problem
OdpowiedzUsuńSpróbuje na 100% i mam nadzieję, że się sprawdzi, bo jak nie... to już naprawdę nie wiem. :(
UsuńJa mam podobnie jeśli używam kredki na dolą powiekę (wcale nie na linię wodną). Teraz nakładam bazę pod cienie również na dolną powiękę i staram się na nią nakładać jakiś ciemny cień zamiast kredki.
OdpowiedzUsuńTeż wypróbuje! Dziękuje bardzo. :*
Usuńja też bym winę zwaliła na osypujące się kosmetyki
OdpowiedzUsuńa żeby to usunąć musiałabyś mocno trzeć skórę?
po pomyślałam,że można usunąć to patyczkiem do uszu naciągając zmarszczkę
na pewno nie palcem bo zejdzie podkład czy korektor, który masz na skórze pod oczami.
Schodzi dość łatwo, bo ma dość tłustą konsystencje i lepką, ale się przez to rozmazuje strasznie.
UsuńMniej tuszu na dolnej powiece od problem z głowy:)
OdpowiedzUsuńJuz sprawdzilam, to nie wina tuszu. :)
UsuńNa szczescie nie mam takiego problemu, już wystarczają mi opadnięte powieki -_-. Może dobry puder, baza? A może po prostu twoje kosmetyki są kiepskie- jestem u ciebie pierwszy raz, niestety jeszcze nie wiem czego uzywasz.
OdpowiedzUsuńNie to raczej nie wina kosmetykow. Tez mam dosyc opadajace powieki,ale robie wszystko zeby na takie nie wygladaly.
Usuńczęsto mam tak samo... nie potrafię sobie z tym poradzić o tyle ;) to chyba taka budowa oka: czyli "cudowne" zmarchy w wieku 24 lat... Taka nasza uroda :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
baza pod cienie + berzowy cien zeby zniwelować jej lepkośc i wtedy jesli bedzie znatowiony ten obszar to pomimo zmarczki nie powinno sie nic do niej kleić , bo pojdejżewam ze tobi sie z powodu iż ta okolica przez tą zmarszcze jest tłusta ...
UsuńTak! Wlasnie tez do tego doszlam, ze to przez tlusta okolice zmarszczki. Jutro wyprobuje Twoj wariant. :) Dziekuje! :*
UsuńMoże przez to, że malujesz dolne rzęsy ? :)
OdpowiedzUsuńTez tak myslalam, ale to nie od tego.
Usuńteż tak mam. to jest jakaś masakra. wchodzę po 9 godzinach do domu, patrzę w lustro i wyglądam jakbym nie spała 3 dni. ten tusz który mi się zbiera w tej okropnej zmarszczce wygląda jakbym naprawdę miała sińce pod oczami i była meeeega zmęczona. -,-
OdpowiedzUsuńMusisz kochana dobrać sobie takie kosmetyki, które nie będą Ci spływać. Miałam ten sam problem dlugi czas, ale potem zaczelam szperac i szukac kosmetykow ktore tak nie robia i udalo sie, teraz mi nie zjezdza w taki jakby to powiedziec, chamski sposob ;D
OdpowiedzUsuńOh, ah. Jak slodko. :3 Dziekuje! :*
OdpowiedzUsuńmi pomogło odstawienie korektora. stosujesz krem pod oczy?
OdpowiedzUsuńRaz nałóż sam tusz a kredki nie i zobacz czy się zbierze. A potem na odwrót, tylko kredka na dół a tusz na dolne rzęsy nie. Zobaczysz kto jest winowajcą. Gorzej jak się okaże, że oboje.. :(
OdpowiedzUsuńteż tak miałam z każdym tuszem który nie kupie, nieażne czy z "niżeszej" czy z "wyższej" półki
OdpowiedzUsuńdo czasu kiedy przez przypadek wymieniłam się na tusz avonu superSHOCK. jestem naprawde pełna podziwu nie osypuje sie, nie tworzy efektu pandy no i najważniejsze: nie zbiera się w zmarszczkach ;D
niestety mi się tak nie robi i nie wiem dlaczego tak się dzieje ;O dziwne;<
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:)
może masz ochotę obserwować? ja już to zrobiłam :*
Ale o kolorze Twoich oczu to można pisać eseje :)
OdpowiedzUsuńTo pisz, pisz ja chętnie poczytam, bo nie wiem co w nich takiego. :P
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoże kup twardszą kredkę albo tę, którą masz, przetrzymaj w lodówce przed aplikacją.
OdpowiedzUsuńMi sie tak dzieje jak mam pomalowane dolne rzesy... ale widac to pod koniec dnia
OdpowiedzUsuńja osobiście nie maluję nigdy dolnych rzęs po tym jak przechodziłam pół Krakowa jako zombie (a pytałam kumpla - jestem rozmazana? a skąąąąd. i zaufaj tu facetowi). niestety specyfika mojego chińskiego uśmieszku mi na to nie pozwala ;p
OdpowiedzUsuńTeż mam takie cuś pod oczami,odkąd pamiętam,a mam 15 lat..
OdpowiedzUsuńMam identycznie! i już się bałam, że mam zmarszczki w wieku 20 lat a okazuje się, że wiele osób ma taki problem :) ja nadal z tym walczę..
OdpowiedzUsuń