Naturalnie brązujący krem do twarzy firmy Mariza.

Przypominam, że kosmetyki firmy Mariza dostałam od tejże firmy prawie 2 miesiące temu!
Pisałam już o peelingu brzoskwiniowym [klik!] i o Melonowym ujędrniającym maśle do ciała z algami morskimi i masłem shea [klik!] Dziś zajmiemy się sprawą „Naturalnie Brązującego” kremu do twarzy.

Ich kosmetyki możecie kupić od konsultantek firmy Mariza lub bezpośrednio na ich stronie [klik!]

Ostatnia rzecz - nic nie wpływa na moją recenzje, jeśli produkt mi się nie spodoba mówię o tym otwarcie, więc nie musicie czuć się oszukani.

Oto recenzja :

- Zapach – Posiada ni to lekki, ni to mocny, nie wyczuwalny na skórze. Trudny do określenia. Słodko - świeżo - gorzki, coś jak orzechy nerkowca. To jest chyba najlepszy opis, na szczęście na skórze go nie czuć. ;)

- Konsystencja – Jak dla typowego kremu, również [ jak przy zapachu ] wyśrodkowana, nie jest za gęsta, ani za lejna, więc wydaje mi się dobra dla każdego rodzaju cery [tak jak zresztą producent pisze] . Bardzo łatwo rozsmarowuje się na buzi.

- Działanie – Zacznę od nawilżenia – jest bardzo dobre, powiedziałabym nawet, że dla cery suchej na okres letnio/wiosenny idealny. ;) Głównym zamierzeniem, jest tu efekt naturalnie brązujący, i pierwsze o czym wspomnę to, to że rzeczywiście jest ! Nie jest tak wielki jak po samoopalaczu [ po 3 użyciach ] ale wygląda to zdrowo, różnice tą możecie zobaczyć na moim filmie tutaj posmarowałam się porządnie tym kremem, a tu parędni później, już krem zniknął
Nie ma mowy przy takim produkcie o czymś takim jak zacieki na twarzy, co bardzo mnie cieszy, nawet przy nierównomiernym smarowaniu. Efekt na twarzy utrzymuje się bez dalszego smarowania do 2-4 dni. Mam nadzieję, że cała ta zawiła historia jest zrozumiała.

- Inne – Ma kolor żółto-zielony i ultra lekkie opakowanie, co sprawdzi się w podróży.

- Podsumowując – Czy ja się muszę powtarzać? [ to w sumie dobrze! ]Dobry produkt za fajną cenę. ;) Jest to lepsze od samoopalaczy do twarzy [ nie brudzi, nie robi smug, nie tworzy sztucznej opalenizny, jest po prostu kremem ] . Czy kupiłabym ponownie? Nie, ale to tylko dlatego, że okazało się, że nie widzę potrzeby w przyciemnianiu sobie buzi [ a pamiętam, że jeszcze chwilę temu tak tego pragnęłam ].

Jeśli tylko macie jasną karnacje i chcecie się trochę przyciemnić na lato, a boicie się samoopalaczy to czemu nie spróbować? ;)
Cena to 6,50 zł za 50 ml!!


Buziaki! :*

Komentarze

  1. Bardzo przystępna cena i przez co kusi jeszcze bardziej;)

    OdpowiedzUsuń
  2. czy ten krem jest dwukolorowy? Na zdjęciu widać białe plamy

    OdpowiedzUsuń
  3. witam :) kiedy zamieścisz jakiś makijaż??? były propozycje makijażu na wesele dla gości i nie widać go :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zawsze unikałam samoopalaczy do twarzy bo się ich bałam. Ten krem brzmi jak niezła propozycja dla takich cykorów jak ja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. SexiChic: Zgadzam się, cena jest wręcz śmieszna jak na krem. ;))
    Anonimowy: Makijaż pojawi się niedługo! :) Za jakieś 3 dni.
    Atrevete: Krem nie jest dwukolorowy - to wgłębienie. ;)
    Majtkikarambo: To tak samo jak ja, mam jasną cere i czy to twarz, czy inny kawałek ciała po samoopalaczu zawsze miałam plamy, zawsze! :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa propozycja! I ta cena..;)

    OdpowiedzUsuń
  7. chodziłam koło tego kremu i chodziłam, ale nigdzie nie mogłam znaleźć jego recenzji, a bałam się, że zrobi ze mnie pomarańczkę ;) z chęcią bym go kupiła, ale nie ma to na razie sensu, bo walczę z moim czołem, żeby móc wystwić go na widok publiczny, więc nie będę przecież smarować połowy twarzy :D

    OdpowiedzUsuń
  8. okurde, dlaczego nie ma tych kosmetyków w drogeriach?
    nie przepadam za kupnem on-line... ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. zachęciłaś mnie ko kupna;) zapraszam na mój blog
    http://cosmeticlookk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki taniutki! Ale ja się już tak opaliłam, że aż sama jestem zdziwiona... Używałam najjaśniejszych pudrów, a teraz same najciemniejsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej super recenzja ;) Odsyłam cie do mojego bloga do którego załozenia bylam przez ciebie zainspirowana buziaki ;* http://musicintherhythmoffashionxoxo.blogspot.com/- przepraszam za niedoróbki jest to moj pierwszy blog ;)) Zachęcam wszystkich . ♥

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeżeli ten materiał wywołał w Tobie jakiekolwiek emocje lub skłonił do przemyśleń, podziel się nimi ze mną.
Dzięki temu, dasz mi wiarę w to, że nie piszę do poduszki! 😉
Dziękuję! 💜