Zakupy... kosmetyczne oczywiście. :)

Parę dni temu wracałam z małych zakupów, z postanowieniem wrzucenia ich na bloga, a tu… Internetu ni ma. I tak jeszcze przez kolejnych parę dni, trzeba było użerać się z niezastąpioną i zawsze gotową zdenerwować, firmą, z której te „Internety” posiadam. No cóż… komentować chyba nie muszę.
Ale na szczęście, jak już zdążyliście się zorientować, wróciłam do wirtualnego światka i wrzucam czym prędzej moje nowe grzechy na bloga. :)) 

1. W ostatnim filmiku na YT (klik) mówiłam, że lakierów już nie kupuje, zużywam to co mam, ale te były takie malutkie i tak bardzo potrzebne, że nie mogłam sobie darować. :D - ok. 4 zł
(nr.48,49)

2. Coś do pielęgnacji buźki też być musi.
Maseczkę z Tołpy zgarnęłam ze względu na moje problemy, a skusiły mnie do niej dobre noty na Wizażu - ok. 8 zł.
Za to krem kupiłam z myślą o przyciemnieniu twarzy choćby o ton, żeby nareszcie żaden podkład się nie odcinał - ok. 9 zł.

3. I ja uległam pokusie na suchy szampon, choć broniłam się przed nim długo i skutecznie. Mam nadzieję, że się nie zawiodę - ok. 11 zł.

4. Stwierdziłam również, że ćwiczeniom można by pomóc w ujędrnianiu ciała, więc codzienny delikatny peeling gąbką (Syrena - ok.4zł) i cotygodniowy peeling rękawicą (Rossman ok.4 zł) nie zaszkodzi na pewno. :)

5. Brakowało mi czegoś porządniejszego do podkreślania brwi, coby nie wyglądały one sztucznie (czarno), ale też nie były za delikatne, dlatego wybrałam się do Inglota. Kolor został dobrany idealnie (567) - 10 zł.


Macie, którąś z wyżej wymienionych rzeczy? Sprawdzają się u Was?
Buziaki. :*

Komentarze

  1. ehh...ten internet, widzę że nie tylko ja mam z nim przeboje:)
    lakiery bardzo fajne i na pewno były " niezbędne" hehe:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, jasne że niezbędne, przecież moje życie nie byłoby takie samo bez nich. :D

      Usuń
  2. szkoda że nie mam takie dostępu do GR :) podobają mi się te lakiery nawierzchniowe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie z GR najbardziej lubię lakiery nawierzchniowe. :)

      Usuń
  3. Ciekawe zakupy :) Lubię suchy szampon Isany, ale najlepsze są te od Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czym się różnią od Isany, bo nie miałam z nimi do czynienia.

      Usuń
  4. Kochana, pokażesz ten cień na brwiach? Jestem bardzo ciekawa, jak u Ciebie wypadnie, bo kolor zdaje się być faktycznie fajny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, postaram się nawet jutro wrzucić coś o brwiach. :)

      Usuń
  5. Ten krem z Ziai bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie. :) Właśnie jeden siedzi na moich paznokciach i chyba z nich nie zejdzie. :D

      Usuń
  7. ŁAdnie wyglądają te lakiery, jak by się do mnie w sklepie uśmiechały tak jak na tych zdjęciach to też bym się skusiła ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. pierwszy raz widzę takie lakiery z GR :)
    wyglądają świetnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty? Ja GR właśnie poznałam dzięki takim lakierom nawierzchniowym. :))

      Usuń
  9. Isana jest super, wg mnie nie jest gorsza od Batiste:)

    OdpowiedzUsuń
  10. a ile kosztowało Cię te pudełeczko Inglota ? :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeżeli ten materiał wywołał w Tobie jakiekolwiek emocje lub skłonił do przemyśleń, podziel się nimi ze mną.
Dzięki temu, dasz mi wiarę w to, że nie piszę do poduszki! 😉
Dziękuję! 💜