Shiny Box'y - krótkie recenzje czerwcowego i przedstawienie lipcowego 2013.

Czerwcowy Shiny był moim pierwszym. Początkowo z zawartości byłam zadowolona, ale nie wiedziałam jak sprawdzi się w praktyce. Po miesiącu mogę stwierdzić, że:

Peeling mnie uwiódł. Pięęęęknie pachnie! Ale niestety bardzo ciężko mi ten zapach opisać, więc po prostu nie będę tego robić. Do tego można użyć go jako mocnego zdzieraka jak i delikatny scrub. Mi najbardziej odpowiada stosowanie go na zwilżoną skórę ciała, wtedy rozprowadza się najlepiej i efekty są świetnie. Skóra jest mocno zmiękczona, gładziutka i dobrze nawilżona za sprawą olejków. Dobry produkt dla osób, które nie lubią się smarować. Lubię i mam ochotę na inną wersje zapachową. :)


Drugi z moich ulubieńców to krem do stóp. Ma bardzo przyjemną konsystencje, ładny mentolowy zapach, dobrze zrobione opakowanie. Podoba mi się w nim to, że delikatnie (nienachalnie) ochładza nasze stópki, dobrze nawilża i co najważniejsze, kiedy się wchłonie, kompletnie go nie czuć. Zabieram go ze sobą na wyjazd, będę dużo spacerować, więc mam nadzieję, że przyniesie moim stópkom odpowiednią ulgę. :)

I kolejny dobry produkt. Co tu dużo pisać - spełnia swoje zadanie. Dobrze odświeża włosy, nie pozostawia białego pyłku, nie podrażnił mnie (a o to się bałam). Również wrzucam go do swojej wakacyjnej kosmetyczki.

Dalej już nie tak kolorowo. Niestety maska (po porządnym peelingu) nie zrobiła z moją buzią nic. Przyczyniła się tylko do mojego odprężenia, ale niestety żadnych efektów pod kątem pielęgnacji nie zauważyłam. Szkoda.


Ostatnim produktem jest totalny bubel. Szminka w formie błyszczyka z Paese nie sprawdziła mi się kompletnie. Ma ładny kolor, jednak na ustach (mocno odżywionych) wchodzi w każdą zmarszczkę, dziwnie się rozlewa, spływa... Mniejsza ilość mazidła nie wygląda wcale, a większa tylko przez parę sekund. Do tego nie trzyma się dłużej niż zwykły błyszczyk. Po prostu nie. 


W tym miesiącu (lipiec 2013) Shiny Box spodobał mi się bardzo, ale tylko w pewnej części...


 Co mamy w środku?

Wodę termalną Uriage (50 ml) - 23,50 zł/150 ml
Krem intensywnie nawilżający Aquaprecis Uriage (15 ml) - 65 zł/40 ml
Mleczko do ciała Werbena L'occitane (75 ml) - 95 zł/250 ml
Żel pod prysznic Werbena L'occitane (75 ml) - 59 zł/250 ml
Baza pod cienie i do ust Grashka (pełnowymiarowy) - 11,90 zł/1,2 g
Perłowy cień do powiek Grashka (pełnowymiarowy) - 7,90 zł/2 g
Gratis: Lakier do paznokci i cienie Wibo (pełnowymiarowe)


No i tak... Część pielęgnacyjna podoba mi się tak bardzo, że ciężko to opisać słowami.
- Zawsze chciałam spróbować jakiejś wody termalnej, ale po prostu szkoda mi było na nią pieniędzy, więc teraz przekonam się, czy jest warta jakichkolwiek.
- Krem nawilżający będzie idealny po ciężkim, ciepłym dniu (mam nadzieję, że spełni me oczekiwania).
- Zestaw L'occitane również sprawi mi wiele frajdy, ponieważ firmę (mimo bajońskich cen) lubię bardzo. Mam nadzieję, że i na tych produktach się nie zawiodę.

Niestety z części kolorowej nie do końca jestem zadowolona, ponieważ:
- Bazę pod cienie mam z ArtDeco, a ten kto ją kiedykolwiek posiadał wie jak wydajna jest, dlatego kolejna mi nie potrzebna. Jednak użyć użyje, jestem ciekawa trwałości.
- Cień Grashki niestety jest w kolorze, który już mam, więc jeszcze kolejny jest mi średnio potrzebny do szczęścia.
- Lakier z Wibo jest śliczny, ale na pewno nie będę go często używać, ponieważ wole mocniej zaznaczone pazury.
- Zaś cienie z Wibo nie przypadły mi do gustu w ogóle, kolory dla mnie kompletnie się nie nadają, a pigmentacja również nie jest idealna.

Podsumowując: Część pielęgnacyjna - baaardzo na tak. Część kolorowa - trochę na nie.

Biorę się za testy i za jakiś czas się odezwę.

A Wam spodobało się lipcowe pudełko? Piszcie!

P.S.: Tak piszę o tym wyjeździe i piszę, a nie każdy wie gdzie się wybieram, bo nie każdy fejsbuka obserwuje (klik!)... Jutro lecę do Londynu. Po raz pierwszy będę podróżować samolotem, do tego wybieram się sama, a w Londynie również nigdy nie byłam. Zapowiada się ciekawie. Możecie spodziewać się nawału zdjęć po moim przyjeździe. :)

Do napisania za 3 tygodnie! :*



Komentarze

  1. Jej odważna jesteś ;) Ja pomimo strasznej ochoty na podróż po Londynie sama bym sie nie wybrała, zgubiłabym się w pierwszej lepszej uliczce ;p
    Miłego wyjazdu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki rozbudowanej komunikacji miejskiej w Londynie (metro i autobusy) naprawdę łatwo jest się odnaleźć :) dobra mapa, tygodniowy bilet na środki komunikacji miejskiej i można przeżyć naprawdę świetną przygodę. Sama tak rok temu zrobiłam i polecam! :)

      Usuń
  2. Uwielbiam tę Verbenową serię L'Occitane - mam perfumy i mogę powiedzieć, ze są to najtrwalsze perfumy jakie kiedykolwiek używałam.!
    Manifesto - będąc na stoisku Paese przejrzałam większość kolorów i w sumie mnie nie zachwyciły i teraz widzę, że dobrze zrobiłam nie kupiłam żadnego opakowania. ( Nie wiem czemu ubzdurałam sobie, że nazywa się Mefisto. Może cały czas siedzą mi w głowie diabły z mojej prezentacji maturalnej ).

    Udanego wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie ten błyszczyk to jakaś porażka, mnie to czerwcowe pudełko też się nie podobało natomiast lipcowe całkiem sporo trafiło w moje gusta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No postarali się :) mi brakuje 10 pkt do następnego pudełeczka :(

    Zapraszam na rozdanie :)

    http://kolorowa-kraina-sylwii.blogspot.com/2013/07/pierwsze-rozdanie-na-przywitanie.html

    OdpowiedzUsuń
  5. zastanawiałam się nad shinybox'em, ale słyszałam wiele negatywnych opinii i zrezygnowałam ;c za to przerzuciłam się na glossybox'a, którego niedługo planuję sobie zamówić ;3

    pozdrawiam [aboutminachan.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, wonderful blog layout! How long have you been blogging for?
    you make blogging look easy. The overall look of your site is magnificent, as well as the content!


    Visit my web site; dummy never fails community

    OdpowiedzUsuń
  7. I really like it when people come together and share opinions.
    Great website, continue the good work!

    My web page what are the best probiotics

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeżeli ten materiał wywołał w Tobie jakiekolwiek emocje lub skłonił do przemyśleń, podziel się nimi ze mną.
Dzięki temu, dasz mi wiarę w to, że nie piszę do poduszki! 😉
Dziękuję! 💜